Mniej więcej w VI wieku przed naszą erą dynamicznie wzrastały zasoby ekonomiczne wielu greckich państw. W bogatszych częściach tego terenu powstawało wiele wojsk dedykowanych walkom piechoty. Oznacza to, że formowały się wtedy jedne z pierwszych europejskich sił militarnych dedykowanych wojnom. Żołnierze z tych rejonów i tamtego okresu byli nazywani hoplitami. Jedni z pierwszych żołnierzy w tych wojskach byli wyposażeni w ciężkie zbroje wykonane z brązu, miecze wykonane z tego samego materiału i tarcze. Hoplici nosili zazwyczaj hełmy i nagolenniki.

Charakteryzowali się również bronią typową dla hoplity, czyli włócznią. Ciężka tarcza z brązu, którą mocowano na lewym ramieniu i dłoni za pomocą metalowej opaski na wewnętrznej krawędzi, była najważniejszą częścią panoplium hoplity, ponieważ stanowiła jego główną obronę. Służba wojskowa była w tamtych czasach pewnego rodzaju statusem społecznym i wyróżnikiem dla mężczyzny. W wojsku mężczyzna miał okazję do tego, aby się wzbogacić nie tylko finansowo, ale także zdobyć dla swojej rodziny chlubę lub po prostu zostać bohaterem wojennym. Dzięki temu nie brakowało chętnych, którzy byli gotowi oddać swoje życia za kraj.

Tematyka heroiczna była szczególnie ważna w ówczesnej literaturze

Nie bez powodu promowano heroizm i bohaterów wojennych. Odbywanie służby wojskowej, jak i sama walka na polu bitwy była wtedy niezwykle istotnym elementem życia mężczyzn. Warto zdawać sobie również sprawę z tego, że służba wojskowa w Atenach mniej więcej w VI wieku przed naszą erą byłą podyktowana pozycją społeczną i ekonomiczną danego obywatela. Ustalono wtedy cztery klasy społecznego, na których podstawie otrzymywano wojskową pozycję. Najważniejszą klasą dla najbogatszych był oddział jeźdźców, ponieważ nie każdy mógł sobie pozwolić na utrzymanie konia.

Najtrudniej oczywiście mieli biedni wojskowi, ponieważ to dla nich przypadało wykonywanie trudnych zadań. Kiedy bogaci jeździli konno i pełnili funkcje przywódców wojennych lub dowódców oddziałów zbrojnych, tymczasem wielu biednym pozostało bycie piechurem, czyli tak zwanym mięsem armatnim. Biedni wojskowi byli zazwyczaj wykorzystywani jako wioślarze na statkach. Taka praca nie należała do najlżejszych zadań. Najlepiej mieli biedni wojskowi, którym udało się zostać łucznikiem. Byli wtedy względnie nieco mniej narażeni na największe trudy służby wojskowej.