Prawdopodobnie nie ma drugiej takiej substancji chemicznej, która miałaby tak ogromny wpływ na historię ludzkości, jak proch strzelniczy. Wynalezienie prochu strzelniczego na zawsze odmieniło poczynania militarne na całym świecie. Czy zdawaliście sobie jednak sprawę z tego, że tak istotny w dziejach ludzkości wynalazek został opracowany całkowicie przypadkowo? Niegdyś można było zasłyszeć mity o tym, że proch strzelniczy był po prostu przydatny podczas produkcji fajerwerków, jednak nie jest to prawdą. Wiele aspektów wskazuje na to, że już od momentu jego odkrycia, ludzkość wykorzystywała proch strzelniczy w celach militarnych.

Minęło jednak nieco trochę czasu, zanim ta niebywała broń wyciekła do ogólnej informacji za czasów średniowiecza. Jakie początki miał tak naprawdę proch? Okazało się, że został on zapoczątkowany w Chinach. W momencie, w którym chińscy alchemicy eksperymentowali z tym, co da się wytworzyć za pośrednictwem saletry. Starożytni alchemicy chińscy spędzili mnóstwo lat w poszukiwaniu mitycznego eliksiru życia. Dlatego też eksperymentowali z różnymi pierwiastkami i dokonywali różnorodnych odkryć.

Pierwszy wybuch prochu miał miejsce w roku 850 za czasów chińskiej dynastii Tang

Alchemik nieznanego pochodzenia zmieszał 75 części saletry z 15 częściami węgla drzewnego i 10 częściami siarki. Oczywiście nie udało mu się w ten sposób opracować żadnej życiodajnej substancji, jednak okazało się, że taka mieszanka wystawiona na działanie otwartego ognia mogła wybuchać. Przy czym produkowała huk, ogromny błysk i pobojowisko. Według pewnego starego tekstu alchemicy, którzy eksperymentowali z tą substancją, zwykle kończyli z poparzonymi rękoma, twarzami lub nawet ze spalonym domem.

Niektóre teksty historyczne sugerowały nam, że Chińczycy w tamtym okresie wykorzystywali proch strzelniczy po prostu do tworzenia fajerwerków. Nie jest to jednak prawdą, ponieważ wybuchający proch bardzo szybko znalazł zastosowanie w militariach niedługo po jego wynalezieniu. Oczywiści w roku 850 nie posiadano jeszcze broni palnej, jednak niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że w Chinach znaleziono inny sprytny sposób na wykorzystanie prochu. Przytwierdzano rurki wypełnione wybuchającą substancją, po czym strzelano nimi z łuku. W kontakcie z wrogiem wybuchały. Taka broń była wykorzystywana podczas walki Chińczyków z Mongołami.

To nie jedyne zastosowanie. Chińczycy opracowali również prymitywne wersje granatów, a nawet min przeciwpiechotnych

Niedługo po opracowania wybuchających strzał, Chińczycy wpadli na kilka innych pomysłów dotyczących wykorzystania prochu. Niedługo potem tworzyli prymitywne granatu oraz pułapki, które wybuchały podczas kontaktu z człowiekiem.